Rower i bezpieczeństwo na drodze. Odcinek 1


Informacje:
Zobaczyło film: 16491
Czas trwania: 13m 43s
Uzyskana ocena: 966
Ilość reakcji: 236

Aby udostępnić użyj linku - https://youtu.be/v-Y7nzdnhD4 Zbiórka dla Kasi i Rity - https://pomagam.pl/kasia_rita Zapraszamy na social media AirBike: https://www.facebook.c

KOMENTARZE


Rower i bezpieczeństwo na drodze. Odcinek 1

- A ja się zastanawiam, choć nie chcę generalizować: Dlaczego najwięcej cwaniaków jeździ Audi i BMW? Co do bezpieczeństwa rowerzysty sam często jeżdżę i wiem że szczególnie muszę uważać gdy nadjeżdża z nad przeciwka kolumna aut bo już spotkałem się z co najmniej dwiema sytuacjami że musiałem prędko zjeżdżać na pobocze bo ktoś, jakiś burak wyłamywał się z tej kolumny i jechał wprost na mnie. Gdy rowerzyści jadą obok siebie, czas na reakcję dzielącą od śmierci drastycznie się skraca. Druga sytuacja to przed zwężaniami, bo na drodze wytyczony jest pas do skrętu w lewo, czy wysepka dla pieszych, tuż przed bacznie patrzę w lusterko trzymając się możliwie najbliżej prawej krawędzi, a gdy przejadę przez skrzyżowanie, czy pasy i nikt mnie nie wyprzedza zjeżdżam na środek bo raz musiałem zwolnić by w bok auta nie uderzyć bo na takim zwężeniu mnie ktoś wyprzedzał. Trzecia sytuacja nie do uniknięcia to ta która jest pokazana na tym filmie. Niby oczywiste że pasy, ale ja prócz zasygnalizowania ręką zamiaru skrętu w lewo wolę spojrzeć w lusterko i się odwrócić by się upewnić że nikt nie nadjeżdża. Gdyby za tym rowerzystą jechał TIR i tak nic by nie zauważył, więc ja w takiej sytuacji bym się nawet zatrzymał na środku drogi by upewnić się że nikt zza tego tira mnie nie zmiecie. Prawa prawami, ale nikt zdrowia mi nie zwróci bo w zderzeniu z autem nic mnie nie chroni. No i nadrzędna zasada ograniczonego zaufania. Niech trąbią że zwalniasz mimo że masz pierwszeństwo. Najważniejsze że dojedziesz do domu cały Ty i ten na którego uważałeś mimo że to totalny bezmózg i jeździ jak wariat, niech i mu dane będzie ujrzeć żonę i dorastanie swych dzieci. Po co słyszeć o tak drastycznych sytuacjach, uważajmy ludzie na siebie nawzajem. Zakończę swój komentarz pozytywem, mianowicie że większość kierowców zachowuje odstęp 1,5 metra przy wyprzedzaniu co bardzo sobie cenię bo naprawdę paskudnie byłoby gdyby nagle przy prędkości 30 km/h nagle trzeba by zwolnić bo dziura w jezdni, czy zmienić tor jazdy gdy ta odległość jest mniejsza.
- w calej europie tak jest, nie tylko w polsce. wlasnie skonczylem wycieczke przez 12 krajow (niemcy, francja, szwajcaria, hiszpania, wlochy, slowenia, chorwacja, wegry, slowacja, austria, czechy, polska). chamow za kierownica, koszmarnych drog, cudacznych "sciezek rowerowych" nigdzie nie brakuje
- Będąc na wakacjach w okolicach Rabki Zdroju spotkałem wieczorem kilku kolarzy bez jakiegokolwiek oświetlenia, w tym trzech młodzików w strojach klubowych ( prawdopodobnie podczas treningu ) pamiętajmy że to nie tylko kierowcy samochodów mają obowiązek stosować przepisy. Na swoim rowerze mtb zawsze mam odblask, oraz oświetlenie, ile to waży ? 200 gram ? Pozdrawiam i życzę bezpiecznego śmigania :)
- Wypadek z filmiku ma miejsce na kilkunastokilometrowym odcinku pomiędzy Poznaniem i Murowaną Gośliną. Droga jest tam szeroka, z całkiem dobrą nawierzchnią i mimo dużego ruchu na tej trasie, samochody poruszają się tam całkiem sprawnie i nie oceniłbym tej trasy jako niebezpiecznej, poza... No właśnie. Na całej długości znajdują się dwa mniej więcej kilometrowe odcinki ścieżek rowerowych, gdzie na drodze, z której trzeba zjechać, postawiono zakaz poruszania się rowerem. Ścieżki powstały w miejscach, których lokalizacja, nie ma żadnego sensownego uzasadnienia. Po prostu przy drodze wybudowano duże centrum ogrodnicze i prawdopodobnie w ramach inwestycji właściciel musiał wybudować elementy infrastruktury drogowej, w tym kilometrowy kawałek ścieżki przez pola w środku niczego. Ścieżka jest pozbrukowa, krzywa, w wypchniętymi przez korzenie kostkami, centrum ogrodnicze jest dawno zamknięte. Zjazdy i wjazdy na tą ścieżkę są koszmarne. Za każdym razem trzeba włączyć lub wyłączyć się do ruchy na trasie, po której samochody jadą szybko. Za ten wypadek, tak jak kierowca, są również odpowiedzialni lokalni włodarze, którzy dopuszczają do takiej organizacji ruchu. Dość długo korzystałem z tej ścieżki, ale w ten sposób, ze zjeżdżałem na pobocze po prawej, zsiadałem z roweru i przechodziłem przez przejście, bo ten zjazd zawsze wydawał mi się wyrokiem śmierci. Jakiś mieszkaniec wyszedł raz z domu i mi pogratulował, bo nikt z tej ścieżki nie korzysta. Teraz coraz częściej jadę przed siebie, najwyżej dostanę klaksonem ku radości drogowych szeryfów.
- Na skrzyżowaniu i na przejściu dla pieszych MOŻNA wyprzedzać rowerzystę, niestety przepisy na to pozwalają (nie można wyprzedzać pojazdów silnikowych). Natomiast my, rowerzyści, nie możemy w podobnej sytuacji wyprzedzać, bo samochód to pojazd silnikowy. Przez wiele lat pokazywałem kierowcom wyprzedzającym na pasach różne czułe gesty, a teraz już wiem, że nie miałem racji.
- Dlatego nigdy nie wsiądę na szosę. Wolę po lasach dachować...
- Ostatnio na Korkowej miałem podobną sytuację, gdy skręcałem na lewą stronę na chodnik z prawej strony jezdni. Musiałem się zatrzymać, aby poczekać na lukę, a gdy z naprzeciwka pojawiła się większa przerwa, a za mną dwa samochody jechały dość wolno też były oddalone, więc zasygnalizowałem i skręciłem, ale mimo to kierowca z tyłu na mnie zatrąbił. Zamiast użyć ręki do tego, powinien był mocniej zahamować. Miał czas zwolnić, żebym mógł normalnie zjechać (po przerywanej linii).
Natomiast co do tamtego wypadku z filmu - otóż rowerzysta popełnił jeden ważny błąd. Nie zastosował zasady ograniczonego zaufania i nie obejrzał się do tyłu nawet o kilka stopni głową. Gdyby tak zrobił, być może nie skręciłby jednak tuż na ignorujący jego sygnał samochód.
- Ja myślę że jeden na tysiąc takich manewrów kończy się wypadkiem, pozostałe 999 razy "miszcz kierownicy" oddala się pozostawiając rowerzystę i innych kierowców w szoku co się właśnie wydarzyło i jak to się mogło zakończyć. Sprawca z filmiku trafi do sądu, okaże się jedynym żywicielem rodziny, albo matką dwójki dzieci która właśnie spieszyła się do przedszkola po odbiór dziecka, to i sąd się przychyli, że szkodliwość społeczna mała, że owszem to nie było dobre zachowanie, ale rowerzysta przeżył, ubezpieczenie pokryje koszta materialne i jakieś operacje i zabiegi które rowerzysta przejdzie, trauma pewnie nie pozwoli mu do końca życia wsiąść na rower. Wyrok w zawieszeniu, utrata prawa jazdy na pół roku(rzadko). Pięknie, nie?
- Zły projekt drogi dla rowerów. Na przykładzie Holandii... W tym przypadku droga powinna się zacząć 100m od przejazdu po stronie rowerzysty, z dojazdem do przejścia/świateł. Nie powinno być sytuacji, że rowerzysta przecina trasę, by dostać się na drogę. Szczególnie w naszym pięknym kraju najlepszych na świecie kierowców... Tylko kto o tym myśli przy projektowaniu... w PRL szczególnie... Szkoda rowerzysty i roweru.
- Pełna wina kierowcy, ale kolarz zachował się trochę lekkomyślnie i mógł temu zapobiec. Wykonał manewr ryzykownie i w ostatniej chwili. Ok presja ruchu drogowego, pchającego się tira ale naprawę skręcając w lewo na skrzyżowaniu trzeba się rozejrzeć do tyłu ze 100m wcześniej i zjechać do osi tak samo jak samochodem, żeby wszyscy a nie tylko ostatni pojazd widzieli nasz manewr - I ci wyprzedzający w zabudowanym na skrzyżowaniu a takich wielu. No i spojrzeć jeszcze raz przed skrętem, zrobił to trochę późno chociaż w porę zrezygnował z manewru ale głupi kierowca podjął kolejną tragiczna decyzję ;\ Wiem, że trochę bujam w obłokach bo rzadko da się bezpiecznie ten manewr zrobić, ale jak nie mam czasu się upewnić że mam tyły bezpieczne to nie robię tego na siłę w ostatniej chwili -wolę stanąć na poboczu. Albo często na środku drogi bo wcześniej zjeżdżam do osi a przód jest zajęty.
- Tu też można więcej doczytać naturalne-drewno.pl/tarasy-drewniane-bangkirai, może też być przydatne.
- Jeżdżę 30 lat , prawie codziennie i na szosach i po mieście:
Słuchajcie ! - ten kolarz naprawdę wie co mówi.
Wlk.Dzięki za ten odcinek. Ktoś to piwinien był w końcu to wszystko powiedzieć.
- po lockdownie kierowcy jeżdżą jak w AMOKU!:/
- no i co z tego ze mial pierwszenstwo? zabraklo najwazniejszego - popatrzec przez ramie i sprawdzic czy nie jest sie wyprzedzanym
najlepiej sie tego uczy bedac motocyklista :)
- trzeba jezdzic rowerem z kamerą na kasku, ktora widac z daleka. ja tak jezdze rowerem do pracy we Wroclawiu co w mojej ocenie jest troche sportem ekstremalnym
- No i właśnie przez takich debili jestem robokopem czyli blachy wspomagają kości ,
Takim kierowcom
Dożywotnio i bezwarunkowe pozbawienie prawa jazd.
- Cóż, jeżdżę rowerem 20 lat. Od 2 lat jeżdżę ze sprayem do samobrony. Gdy o nim zapomnę to mam stresa na trasie.
Wynika to faktu iż zarządcy drug (rowerowych też) wyrobili w społeczeństwie opinię, iż rowerzyści to druga (gorsza) kategoria stosując drugiej kategorii rozwiązania techniczne dotyczące rowerzystów. Sytuację jak na pokazanym wypadku mam codziennie dojeżdżając do pracy rowerem. A to dzięki zarządcy dróg w Kędzierzynie-Koźlu, który tak a nie inaczej poprowadził DDR.
Opatrzność nieustannie nade mną czuwa, więc jestem jeszcze cały. Agresja kierowców (wiek 20-30lat) na tym odcinku jest tak wielka, iż kupiłem kemerkę sportową i postanowiłem to rejestrować.
PARANOJA.
Królu, Holandia borykała się z masakryczną ilością aut i złą infrastrukturą już w latach 70-80. Współcześni projektanci infrastruktur drogowych z całego świata uczą się od Holendrów. Nie wiem, może takie szkolenia są drogie i najwyraźniej naszych administratorów na to nie stać ;-(
- No chyba nie tak się włącza na ścieżkę rowerową przez pasy, na rowerze ?
- Od 3,5 roku mieszkam na granicy niemiecko szwajcarskiej gdzie rozkoszuję się jazdą rowerem.
Nie ma tutaj problemu z kierowcami wyprzedzającym na żyletki, spychaniem z drogi i ogólnym chamstwem i agresją.

Tydzień temu wróciłem z urlopu u rodziny we Władysławowie i co się tam odjaniepawla to się w głowie nie mieści!
Zajeżdżanie drogi, wyprzedzanie na wariata, wypadki...raz nawet pan w wieku około 65 lat obtrąbił mnie na przejściu dla pieszych! Nie wspomnę o nieprzepuszczaniu pieszych stojących przed pasami! Innego razu siedząc w restauracji byłem świadkiem jak starsza pani parkowała tyłem lecz w mniemaniu pana, który stał za nią zbyt wolno więc ją obtrąbił i zwyzywał....

Marzę aby te januszowanie i buractwo na drodze jak najszybciej się skończyło aby ludzie mogli w końcu czuć się bezpiecznie podróżując po polskich drogach.
- Mam nadzieję że temu rowerzyscie nic się nie stało! Po ulicach źle się jeździ ale ścieżki rowerowe są też tragiczne niestety :/
- Udostępniajcie ten film na kanałach Moto doradcy, Zachara i innych samochodowych, może poruszą temat